poniedziałek, 23 września 2013

Rozdział 1




*JUSTIN*
-Siema stary ! – Powiedziałem do Mika i przybiłem mu piątkę.
-Siema, jak tam ?
-Słabo, w ogóle nie chce ze mną rozmawiać. –Odpowiedziałem mu ze smutkiem w głosie. Tak, oczywiście chodzi o Selenę, tyle razy próbowałem z nią pogadać, ale w ogóle mi się to nie udaje. Zakochałem się w niej, już dawno, ale nie rozumiem czemu się tak zmieniła, może przez problemy, nigdy nie miała wielu przyjaciółek, aż w końcu poznała Ashley.
-Idzie, nasza królowa. –Powiedział Mike, z wyraźnym sarkazmem.
Tylko przytaknąłem. Wyglądała pięknie, jej długie falowane włosy opadały swobodnie na jej plecy, ubrana była w żółty sweterek , czarną bluzkę i krótkie spodenki. Po prostu IDEAŁ. Z moich myśli wyrwał mnie dzwonek na lekcje. Fizyka, tylko nie to, nienawidzę tego przedmiotu.
-Dzień dobry -Powiedziała nauczycielka, po czym cala klasa jej odpowiedziała - Siadajcie.
Wszyscy usiedliśmy na miejscach a Panna Haggins zaczęła sprawdzać obecność.
-Przygotujecie projekty dotyczące grawitacji, w parach.- Nagle cała klasa zaczęła szeptać i uzgadniać kto z kim będzie -Będziecie losować swoich partnerów.
W jednym momencie całą klasę obszedł głośny krzyk 'NIE'. Pani przeszła z koszykiem wypełnionym karteczkami, po połowie klasy. Wszyscy zaczęli czytać imię swojego partnera zapisanego na kartce.
-Selena - Powiedziała donośnym głosem nauczycielka, dając jej znak że może zacząć czytać.
-Bieber - Rzekła, a jej mina wyglądała na dość obrażoną. W tym momencie jak usłyszałem moje nazwisko, moje źrenice momentalnie się powiększyły a na twarzy pojawił się szeroki uśmiech.
-Z czego się śmiejesz Bieber ? -Rzuciła nagle Sel.
-Z niczego. - Powiedziałem i spojrzałem na Mika, a on puścił mi oczko.
Gdy zadzwonił dzwonek, podeszła do mnie Selena.
-Zrobisz ten projekt sam.
-Nawet na to nie licz ! -Odkrzyknąłem jej.
-Dobra, przyjedź do mnie dzisiaj o 17. -Rzuciła oschle i odeszła. Nareszcie będę mógł z nią pogadać, już nie mogę się doczekać końca lekcji.

Wróciłem do domu, mieszkałem z moją młodszą siostrą Jazzy, nie przeszkadzalo mi to jednak, ponieważ bardzo  dobrze się dogadywaliśmy. Moi rodzice mieszkali bardzo daleko od nas,
Poszedłem do łazienki na górę, zrzuciłem z siebie ubrania i wszedłem pod prysznic. Nie miałem za dużo czasu, więc musiałem się sprężać.
Po kąpieli, wytarłem sie i nałożyłem na siebie bokserki. Wszedłem do pokoju i wyciągnąłem z szafy czarne rurki, biały t-shirt i zloty łańcuch. Wróciłem do łazienki i zacząłem suszyć włosy, ułożyłem je rękoma i nałożyłem na głowę czarnego full capa. Wypsikałem się jeszcze moim najlepszym perfumem i byłem gotowy. Wyciągnąłem z kieszeni mojego Iphona i sprawdziłem godzinę, 16.40. Zszedłem na dół, naciągnąłem na nogi czarne Supry, chwyciłem z szafki kluczyki do auta i wyszedłem z domu. Po piętnastu minutach byłem pod domem Seleny.
.
.
.
.CZYTASZ = KOMENTUJESZ
.
.
Jak będą tu 3 komentarze to dodam 2 rozdział ;)

8 komentarzy:

  1. Świetnie piszesz <3 kiedy nn ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawaj następny!! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. dawaj nastepny kocham jezu szybko!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Następnyy ! ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Następny szybko :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie piszesz, naprawdę . Nie lubię czytać ale twoje opowiadanie mnie wciągnęło ;)

    OdpowiedzUsuń